Ważna informacja News: Dragon Ball Daima: Drugi zwiastun i projekty Toriyamy!

Polecamy

Vigilante: My Hero Academia Illegals / ヴィジランテ -僕のヒーローアカデミア ILLEGALS-


Typ: Manga
Autor/zy: Betten Court (ilustracje), Hideyuki Furuhashi (scenariusz)
Gatunek: Komedia, przygoda, walka
Data publikacji: 2017+ (2019+, Polska)
Status: Wydawana (Wydawana, Polska)
Ilość tomów: 7+ (6+, Polska)
Wydawca: Shūeisha (Japonia), Waneko (Polska)
Ocena recenzenta: | Inigo_Montoya


Vigilante: My Hero Academia Illegals - (hiszp. Stróż) Samozwańczy strażnik prawa, który wymierza sprawiedliwość bez posiadania legalnej władzy. Wyobraźcie sobie świat, w którym niemal wszyscy posiadają supermoce, pełen superbohaterów, superzłoczyńców i... super-przeciętniaków. Ludzi, którzy owszem, posiadają nadprzyrodzone zdolności, ale nie są one tak spektakularne jak tytaniczna siła, kontrola ognia i lodu, czy powodowanie wybuchów, tylko... pozwalają im utrzymać się trochę dłużej w powietrzu podczas skoku, albo przemieszczać się z prędkością roweru kiedy co najmniej trzy kończyny dotykają podłoża.

Taką moc posiada Kouichi Haimawari – nastolatek, któremu marzy się kariera obrońcy uciśnionych, ale nie ma na to żadnych szans, dlatego, przyjmując dość żenujący – albo żenująco przetłumaczony – pseudonim Dobromir, pomaga staruszkom w zakupach. Bo, warto wspomnieć, superspołeczeństwo to także świat super-podziałów, dyskryminacji i społeczeństwa kastowego, choć wszystkie te elementy autor odmalowuje ze świętą ignorancją, pozwalającą mu opisywać fikcyjną rzeczywistość w kolorowych barwach. I, bez obaw, nie pojawi się tu żaden wielki dobroduszny heros, który postanowi podzielić się z nim swoim darem. Przydarzy mu się za to coś równie ciekawego... a może i ciekawszego?

Tak rozpoczyna się historia Vigilante My Hero Academia Illegals, spin-offu My Hero Academia, autorstwa duetu Betten Court (ilustracje) - Hideyuki Furuhashi (scenariusz). Moją opinię o My Hero Academia możecie przeczytać tutaj. Czy spin-off trzyma poziom oryginału?

Oprawa graficzna Vigilante niczym nie odstaje od pierwowzoru, czytając mangę nie odniosłem wrażenia, że narysował ją inny mangaka, co biorę jako zaletę, ponieważ, o ile kresce My Hero Academia daleko do wirtuozerii, o tyle idealnie pasuje do opowiadanej historii.

To, co odróżnia spin-off od oryginału, to – ponoć – mroczniejszy klimat. Szczerze mówiąc, nie odczułem tego. To jasne, historia, z uwagi na to, że opowiada o (spoiler, spoiler!) samozwańczych bohaterach, którzy wbrew prawu wymierzają sprawiedliwość (już możecie patrzeć), koncentruje się na życiu półświatka, ale przypomina sagę Steina lub retrospektywne historie z My Hero Acaemia... Elementem wyróżniającym Vigilante jest osoba mentora głównego bohatera, chyba jedna z najciekawszych postaci w tym uniwersum. Knuckleduster jest z jednej strony kalką All Mighta, a z drugiej jego kompletnym zaprzeczeniem – i, siłą rzeczy, tak samo podsumować można wątek Haimawariego w porównaniu do Deku. Rzecz jasna fabuła spin-offu nie jest tak widowiskowa jak w My Hero Academia, ale kameralność nic nie ujmuje temu tytułowi, nadaje mu za to miejscami specyficznego klimatu noir. Dodatkowym plusem są gościnne występy bohaterów znanych z oryginału, ich losy przeplatają się ze ścieżkami vigilante, wzbogacając tę historię.

Największym jej minusem jest za to... założenie z góry, że ma to być seria spin-off. Pomysł, na którym opiera się Viligante posiada spory potencjał, zresztą jak całe uniwersum stworzone przez Kōhei Horikoshiego, mógłby stanowić pełnoprawny oddzielny tytuł. Jeżeli jakakolwiek marka ma potencjał, by stać się tak rozbudowanym światem jak Marvel albo DC, to właśnie My Hero Academia. Tym razem to była świetna próba, ale, niestety, tylko próba, która stanowi dodatek do głównej mangi – ale zdecydowanie jest to dodatek, po który warto sięgnąć.



Za polskie wydanie Vigilante: My Hero Academia Illegals odpowiada Waneko. Jeżeli chodzi o kwestie czysto techniczne, czyli jakość wydruku, obwoluta, papier, czyszczenie kadrów i zaadaptowanie ich dla polskiego odbiorcy nie mam zastrzeżeń.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy