Ważna informacja News: Dragon Ball Daima: Pełna obsada aktorów głosowych oraz kilka zdań o ich roli! Zobacz opening i ending!

Polecamy

Rewolucja według Ludwika / ルードヴィッヒ革命


Typ: Manga
Autor/zy: Kaori Yuki
Gatunek: Fantasy, horror, komedia, przygoda
Data publikacji: 1999 - 2007 (2014+, Polska)
Status: Zakończona (Wydawana, Polska)
Ilość tomów: 4 (2+, Polska)
Wydawca: Hakusensha (Japonia), J.P.Fantastica (Polska)
Ocena recenzenta: | Bulma 3110


Rewolucja według Ludwika - Dawno, dawno temu... za siedmioma górami... za siedmioma lasami.... tak zazwyczaj zaczynają się standardowe baśnie. Jednak tym razem nasza historia mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Dawno, dawno temu, w odległych, fantastycznych i pełnych brutalności czasach, kiedy to ludzie mieli różne upodobania i marzenia, żył sobie piękny, mądry, ale jednocześnie cyniczny i przenikliwy kobieciarz – książę Ludwik. Nie miał on żadnych zmartwień, a do jego ambicji należało tylko znalezienie odpowiedniej kandydatki na żonę. W tym celu zabiera nas ze sobą w podróż po znanych nam z dzieciństwa baśniach braci Grimm. A towarzyszy mu jego wierny sługa Wilhelm...

Od samego początku kontrasty! Pierwsze co muszę wspomnieć (oczywiście wielki plus za "wyrozumiałość") to to, że zadziwiła mnie prostota JPF-u. Aż dziwne, ale obyło się bez zbędnych reklam, dodatkowych napisów i duperel (na końcu jest odniesienie w stopce redakcyjnej co niezmiernie mnie cieszy). Cała okładka została poświęcona Ludwikowi i (w tym przypadku) Śnieżce. Biorąc do ręki ten tytuł w szczególności zadziwiła mnie czcionka, którą użyto do stworzenia tytułu mangi. Jest dość charakterystyczna i typowa dla czasów w jakich rozgrywają się baśnie. W dwojaki sposób można też interpretować kompozycję całej obwoluty. Wierzch w kolorze brudnego różu (odstraszający męską część czytelników), natomiast tył – "rozharatany", ciemny, mroczny, o ponurych barwach i odcieniach, wywołujący skrajne emocje. A do tego świetlisty Ludwik w białym, królewskim płaszczu przełamujący kontrast.

Ogólnie rzecz biorąc jest to niecenzurowana wersja bajek dla dorosłych (według mangi dla czytelników od lat 16). Piękne kobiety, duże biusty, skąpe stroje, dwuznaczne sceny, wieczna perwersja... czy spodziewalibyście się tego po mandze z tak interesującą okładką? Bo ja nie.

Omówmy sobie krótko "wnętrze". Każdy pojedynczy rozdział przedstawia odrębną historię znaną nam z lat młodości, którą wykreowali Grimmowie. Tom 1 pozwala nam nacieszyć się "Królewną Śnieżką", "Czerwonym Kapturkiem", "Śpiącą Królewną" oraz "Sinobrodym". Jednak każda z tych historii jest zupełnie inna niż znane nam dotychczas oryginały. Brak tutaj "barw", szczęścia, morału, a przede wszystkim dobrego (i zadowalających wszystkich) zakończenia. Ponadto cała prawda okazuje się być wstrząsająca i zaskakująca.

Podczas czytania mangi, autorka pozwala nam na doznanie całkiem "nowych emocji" – zupełnie innych niż dotychczas. Bowiem świat wykreowany przez nią został odwrócony (przedstawiony w sposób niezrozumiały dla potencjalnego odbiorcy baśni). Wszystko jest jakby lustrzanym odbiciem oryginału – widziane w krzywym zwierciadle. Fascynujące jest to, że autorka łamie wszelkie stereotypy – typowa baśń, nabiera innego znaczenia (innowacyjność), komedia przeistacza się w czarny humor, a jakby tego jeszcze było mało w każdym momencie dostrzegamy absurd, perwersję, groteskę i refleksję egzystencjalną (dziwnym trafem taka koncepcja kojarzy mi się z twórczością Witkacego). Dodatkowym plusem jest wplecenie stylu lekko gotyckiego.

Bohaterów można podzielić na dwie grupy: głównych (książę Ludwik i jego sługa Wilhelm) oraz pobocznych (zależnych od rozdziału mangi, "przeplatanka" postaci bajek z dzieciństwa). Są oni raczej utożsamiani z obecnymi realiami i zapotrzebowaniami na daną postać. Każda z kobiet jest po prostu prześliczna. Ma długie, gęste włosy, i przede wszystkim nie grzeszy urodą (poziom intelektualny to już zupełni inna sprawa). Ich wizerunek jest tak dobrze dopasowany do odtwarzanej (ulepszonej przez autorkę) postaci, że nie można oderwać wzroku.

Drugim aspektem jest osobowość bohaterów (skupmy się może na Ludwiku, ponieważ za długo by rozdrabniać się nad każdą postacią z osobna). Z rozdziału na rozdział, przekonujemy się o prawdziwym obliczu księcia. Autorka przedstawiła go nam z przeróżnych perspektyw. Raz jest cierpliwym romantykiem, melancholikiem, natomiast za chwile potrafi zmienić się w typowego egoistę (swoją drogą jest to ciekawy zabieg literacki). Jaką tak naprawdę z tajemnic skrywa w sobie ten młodzieniec?

Nie można jednoznacznie określić akcji. Zdarzenia zgrywają się w jednolitą całość. Yuki w sposób płynny i bezproblemowy, z rozdziału na rozdział przechodzi z baśni w baśń, łącząc to wszystko jednocześnie w logiczny ciąg wydarzeń. Kolejność opowiadań ułożona jest w sposób przemyślany, co ułatwia czytanie.

Zarówno do całości i jak i pojedynczych elementów możemy dopasować słowo "barok" (dążeniu do uzyskania maksymalnego oddziaływania na odbiorcę). Układ stron jest bardzo przemyślany, dopracowany, przesycony szczegółami i detalami, zauważalny również przerost formy nad treścią. Wszystko to, możemy również zauważyć w kresce, która jest niesamowita, idealnie wpasowana w całość. Miękka, doskonale odwzorowująca wszystko to co konieczne do wykreowania idealnych postaci.

Z chęcią polecam osobą mającym poczucie humoru (niekoniecznie chłopakom). Dobrze odnajdą się w niej osoby, które mają specyficzne podejście do satyry i czarnej komedii. Mimo to wydaje mi się, że manga jest doskonała dla ludzi będących wymagającymi pod względem kreski, która akurat w tym przypadku jest zwieńczeniem całości.



W Polsce za wydanie tego tytułu odpowiedzialne jest wydawnictwo J.P.Fantastica. Na chwilę obecną wyszły dwa pojedyncze tomy (przy czym tom 2 jest kontynuacją całości) o większym niż standardowy format - A5. Papier o typowej gramaturze mający matowe strony. Według mnie przydałaby się wstawka z błyszczącymi, ze względu na idealną jakość kreski. Obwoluta słabsza, podatna na porwania. Zauważalne błędy w tłumaczeniu z nierażącymi literówkami i ortografią. Cena całkowicie adekwatna, namawiająca do zakupu (chociażby ze względu na krótką serię i "innowacyjną" historię).


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy