Bakuman / バクマン。
Typ: Manga |
|
Autor/zy: Takeshi Obata (ilustracje), Tsugumi Ōba (scenariusz) |
Gatunek: Obyczajowy, dramat, komedia, romans |
Data publikacji: 2008 - 2012 (2016+, Polska) |
Status: Zakończona (Wydawana, Polska) |
Ilość tomów: 20 (16+, Polska) |
Wydawca: Shūeisha (Japonia), Waneko (Polska) |
Ocena recenzenta: | Black |
Bakuman - Jeżeli to czytasz, oznacza to że lubisz mangi i anime, ale czy zastanawiałeś się kiedyś jak wygląda życie człowieka, który dostarcza ci co tydzień lub miesiąc kolejne przygody Twoich ulubionych bohaterów, rozwija fabułę i bezgranicznie się temu poświęca? O tym właśnie jest ta manga, poznajcie życie mangaków od podszewki!
Ta obyczajowa historia skupia się na dwóch nastolatkach, którzy jeszcze w czasach gimnazjum muszą już podejmować decyzje o swojej przyszłości. Moritaka Mashiro to niezbyt wyróżniający się młodzieniec, który wczesne lata swojego życia lubił poświęcać na obserwację swojego wujka w pracowni, gdzie tworzył mangi. Widząc jego rozwój oraz pracę nad japońskim komiksem marzył aby pójść jego śladami, los niestety nie bywa łaskawy, wuj umiera a Mashiro znając jego ścieżkę postanawia ukończyć odpowiednie szkoły i uzyskać odpowiednią pracę w korpowyścigu. Innym losem kieruje się Akito Takagi, dobrze zapowiadający się uczeń, który osiąga wysokie wyniki w krajowych egzaminach. Co zatem łączy tych dwóch chłopaków? Akito skrywa marzenie, które ujawnia Mashiro w momencie poznania jego talentu do rysunku. Chce bowiem zostać najlepszym mangaką, ale wie, że potrzebuje w drodze do tego celu odnaleźć rysownika, który uzupełni jego pomysły swoją kreską. Tak o to zaczyna się podróż dwóch gimnazjalistów w drodze na szczyt Shōnen Jumpa.
Tsugumi Ōba i Takeshi Obata po wielkim sukcesie mangi Death Note, postanowili oderwać się o sztampowej historii o super bohaterach, nadludzkich mocach czy paranormalnych umiejętnościach i zaprezentować życie mangaków, ich drogę do pierwszej serializacji, podbijanie słupków popularności, a to wszystko okrasić ich prywatnymi rozterkami i miłością. Choć od początku posiadamy dwóch głównych bohaterów, to z każdym nowym rozdziałem czytelnik poznaje nowe postacie, które mają lub będą mieć wielki wpływ na życie, powodzenia i upadki naszych bohaterów. Tym sposobem do życia Mashiro wkrada się Miho Azuki, zaś do Akito, Kaya Miyoshi. Przyjaciółki, których los splótł się z losem młodych mangaków, tak naprawdę różnią się tak samo jak główni bohaterowie. Relacje Mashiro z Miho zostawiają wiele do życzenia, są wręcz niepoprawnymi romantykami, obietnica ślubu, która ma motywować ich aż do osiągnięcia sukcesu, pomijając wszelkie niuanse takie jak randkowanie czy rozmowy na tle kipiącego emocjami, pełnego spotkań i wzajemnych uczuć powodują, że wygląda to na zachętę dla fanek gatunku shōjo.
Relacje partnerskie głównych bohaterów to nie wszystko co przyjdzie poznać czytelnikowi, do grona postaci dołączają kolejno pracownicy wydawnictwa, redaktorzy, asystenci ale także kolejni mangacy. Akira Hattori, który jest redaktorem w Jumpie jest pierwszą osobą, która widzi ogromny potencjał w dwójce mangaków, stara się ich prowadzić do sukcesu jak tylko potrafi, a w kryzysowych momentach pobudza swoich podopiecznych do działania. Spośród wspomnianych mangaków na największego rywala duetu Mashiro - Akito wychodzi młody geniusz Eiji Niizuma, ekscentryk, który swoimi pracami zachwycił redaktorów Jumpa, a także zdobył wiele nagród i jest wielką nadzieją na kolejne sukcesy wydawnictwa.
Paleta bohaterów jest zatem duża i ciągle się poszerza, większość postaci ma znaczący wpływ na naszych bohaterów, zaczynając o wspólnych relacji, przez podnoszenie poziomu pracy, aż po ambicje i rywalizację, żadna z nakreślonych osobowości nie jest płytka, każdy bohater niezależnie od piastowanej pozycji ma swoje specyficzne cechy.
Bakuman fabularnie jest jedną z najlepszych mang obyczajowych, z którymi się spotkałem pomimo kategorii, do której jest kierowany. Twórcy nie boją się nawiązywać do wielkich dzieł innych autorów, wspominają o sobie w nawiązaniach do mangi Death Note, co tylko wprowadza do historii realistyczne smaczki, bo widząc na okładce Akito z tomami Naruto, One Piece czy Bleach w ręce uświadamiasz sobie, że może to prawdziwa historia Ōby i Obaty? Historia rozwija się z każdym tomem, dostrzegamy jak dojrzewają bohaterowie, jakie decyzje podejmują i z jakim skutkiem się kończą, nie brakuje tutaj zgrzytów czy plot twistów, a to wszystko po to, abyśmy zobaczyli jak trudne jest życie nie tylko Japończyka, ale kogoś kto decyduje się na życie mangaki, którego swoją drogą wszyscy porównują w tej historii do hazardzisty, bowiem albo ci się uda i odniesiesz sukces albo po paru latach będziesz z biedy głodował. Nie ma tu miejsca na błędy czy chwile słabości.
Co mogę powiedzieć o kwestii natury wizualnej? Rysunki stoją na solidnym poziomie, są wyraziste, pełne emocji i szczegółów, nie brakuje cieniowania, zapełnionych detalami teł, a bohaterowie są różnorodni, choć jak można zauważyć, zdarzają się i puste kadry nie mające w sobie nic więcej poza samą postacią. Ilustracje zdobiące okładki śmiało mogą służyć na wzór plakatów na ścianę.
Podsumowując, Bakuman to solidna pozycja, która zadowoli fanów shōnenów jak i shōjo, co bywa intrygującym połączeniem, historia prowadzona na łamach mangi ma swoje słabsze momenty, jednak są na tyle dobrze zatuszowane ilustracjami, że nie sprawiają czytelnikowi problemu z dalszym zagłębianiem się w fabułę. Otrzymujemy paletę bohaterów, którzy są różnorodni, mają własne cele i ambicje, jednocześnie napędzając się wzajemnie do jeszcze większego wkładu pracy w swoje tytułu. W Bakumanie posiadamy więc wszystko to co potrzebne jest dobrej pozycji dla młodzieży obu płci - trochę komedii, trochę romansu w obyczajowej otoczce, a to wszystko przerywane oryginalnymi scenorysami Ōby i Obaty.
Za polskie wydanie mangi Bakuman odpowiada wydawnictwo Waneko. Mangi zostały wydane w schludnej oprawie, świecącej obwolucie z kolorowymi ilustracjami, w środku zaś otrzymujemy strony wydrukowane na solidnym białym papierze z zachowaniem świetnej jakości druku. Nie wszystko jest jednak idealne, w pierwszych tomach zdarzają się problemy ze źle przygotowanymi kadrami oraz literówkami, na szczęście są to wady mało zauważalne i nie przeszkadzają w cieszeniu się lekturą, z każdym kolejnym tomem błędy zostały zmniejszone do maksimum lub ich nie zauważyłem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.