Ao No Exorcist / 青の祓魔師
Typ: Manga |
|
Autor/zy: Kazue Katō |
Gatunek: Fantasy, przygoda |
Data publikacji: 2009+ (2013+, Polska) |
Status: Wydawana (Wydawana, Polska) |
Ilość tomów: 22+ (21+, Polska) |
Wydawca: Shūeisha (Japonia), Waneko (Polska) |
Ocena recenzenta: | Darknes |
Ao No Exorcist - Historia Rina Okumury i jego brata bliźniaka - Yukio, którzy we dwójkę zostają egzorcystami i postanawiają poświęcić swoje życia ratując innych przed demonami i ich władcą – Lucyferem. Dowiadujemy się, że świat podzielony jest na dwa wymiary, świat ludzi – zwany Assiah i świat demonów zwany Gahenną. Ze świata ludzi nie da się przeniknąć do świata demonów ale demony poprzez opętywanie słabych dusz ludzkich oraz przedmiotów mogą przenikać do świata ludzi. Sam Lucyfer jednak ma z tym problem ponieważ nie ma na
świecie tak wytrzymałego ciała aby mógł przebywać w jego wnętrzu dłużej niż kilka minut.
To taki ogólny zarys świata jaki zostaje nam przedstawiony na początku mangi. Muszę zaznaczyć, że recenzja jest pisana wyłącznie na podstawie pierwszych pięciu tomów, więc niekoniecznie odzwierciedla całkowity poziom jaki prezentuje historia. Myślę, że nie będzie wielkim spojlerem napisanie, że już na samym początku dowiadujemy się, że Rin jest synem samego Szatana, któremu kiedyś podczas tzw. Błękitnej Nocy udało się uśmiercić kilku potężnych egzorcystów i przeniknąć do świata ludzi na dłużej i podczas swego pobytu udało mu się zapłodnić kobietę. Kobieta nie urodziła jednego dziecka tylko bliźniaki, jednak tylko Rin został napiętnowany mocami demonów, natomiast Yukio jest normalnym człowiekiem, nie do końca normalnym gdyż podczas porodu odniósł
ranę, przez którą już od chwili narodzin zyskał zdolność dostrzegania demonów
przebywających w ludzkim świecie i przez 15 lat ukrywał ten fakt przed swoim bratem Rinem, który nie zdawał sobie kompletnie sprawy kim jest. Było tak aż do momentu kiedy pewnego dnia idąc na rozmowę o pracę podczas bójki z chuliganami dostrzegł coś dziwnego w jednym z oprawców, a następnie uaktywnił swoje moce. Skutkiem tego było ponowne pojawienie się jego ojca, który próbując go porwać do swojego świata w celu wykorzystania jego ciała do przeniknięcia do świata ludzi na dłużej. Próba porwania nie dochodzi jednak do skutku gdyż w obronie chłopca swoje życie poświęca jego opiekun (egzorcysta) Shirou Fujimoto. Właśnie po tym zdarzeniu Rin odkrywa całą prawdę, dowiaduje się o istnieniu Zakonu Prawdziwego Krzyża, który szkoli i zrzesza egzorcystów walczących z demonami. Wtedy to główny bohater postanawia wstąpić do organizacji i stać się tak silny aby już nigdy
nikt nie musiał zginąć w jego obronie.
Historia zapowiada się więc na typowy shōnen z motywem doskonalenia się głównego bohatera. Sam Rin jest dość sztampowym bohaterem, lekko nieporadny życiowo, nauka nie jest jego najmocniejszą stroną, w kwestii uczenia się teorii jest bardzo leniwy, natomiast bardzo lubi praktykować, nie potrafi usiedzieć w miejscu i często wpada przez to w tarapaty, zdarza mu się też często narozrabiać, głównie przez swoją ciekawość. Lubi tez porządnie się najeść, tak jak przystało na głównego protagonistę, od innych tego typu bohaterów odróżnia go jednak fakt, że sam potrafi gotować i przyrządzać sobie jedzenie. Jest też oczywiście
obdarzony mistyczną potężną mocą, którą na początku nie potrafi się za bardzo posługiwać no i ma przy tym dobre serduszko pomimo bycia synem króla demonów.
Jak to w takich przypadkach bywa. Rin nie jest za bardzo lubiany ani przez ludzi ani przez demony chociaż z obu stron bywają dostrzegalne objawy sympatii ponieważ Rin jest odważny i pomocny w wielu kwestiach i dopóki trzyma swój sekret w tajemnicy ludzie szybko czują do niego mniejszą lub większa sympatię. Rin podczas swoich przygód będzie musiał przekonać do siebie nieprzychylnych ludzi, którzy przez fakt jego spokrewnienia z demonami krzywo na niego patrzą i oceniają z góry, a nawet próbują go czasami zabić. Natomiast dzięki temu, że płynie w nim demoniczna krew czasami demony bywają mu przychylne. Rin będzie musiał ostatecznie wybrać stronę i udowodnić swoją wartość jako człowiek. Spośród innych shōnenów wyróżnia się to jednak tym, że główny bohater nie jest wyłącznie samotnym sierotą, który musi do siebie przekonywać kolejne osoby i zyskiwać ich przyjaźń i zaufanie – ma brata, który zawsze stoi po jego stronie. Zdarza im się czasem posprzeczać między sobą, Yukio jest totalnym przeciwieństwem Rina. Pracowity, sumienny, inteligentny, dobrze się uczy, lubi pogłębiać swoją wiedzę, stanowi bardzo ciekawą i ważną postać całej historii. Oprócz obojga braci jedną z główniejszych postaci jest naiwna i dobra aż do przesady dziewczyna – Shiro. Główny rywal głównego bohatera - Suguro, który ma podobne cele oraz dwójka jego znajomych przydupasów. Jest też bezpośrednia, choć jednocześnie stroniącą od ludzi indywidualistka - Kamiki. Jest jeszcze dość charakterystyczny, dziwaczny i tajemniczy dyrektor Zakonu i szkoły – Mephisto Pheles, który wydaje się być zamieszany w jakąś głębszą intrygę ponieważ utrzymuje kontakty z demonami, nie będę tu zdradzał jednak zbyt wiele, musicie sami się zapoznać z tym wątkiem bo wydaje się być dość intrygujący i budujący trochę tajemniczości.
Fabuła więc na początku nie wydaje się skomplikowana i jakoś nie zanosi się na to aby taka się stała w dalszym rozwoju mangi, chociaż mogę się tutaj akurat mylić. Typowy shōnen tylko obsadzony w świecie walk z demonami. Cała fabuła skupia się na szkoleniu na egzorcystę i kolejnych walkach z nowymi i coraz silniejszymi przeciwnikami.
Początkowe tomy czyta się bardzo przyjemnie, miałem już styczność z tym tytułem wcześniej więc początkowe dwa tomy mnie lekko nużyły ale potem już zaskoczyło i nawet lekko wciągnęło, aż szkoda że nie mam więcej tomików. Historia jest przyjemna i prosta w odbiorze, stanowi prostą rozrywkę na nudnawy zimowy wieczór, nie trzeba się tutaj skupiać aby zrozumieć sens fabuły albo jakieś zagmatwane spiski... Czasem tylko w dziwny sposób manga ma dziury w historii i następują przeskoki, które średnio wyjaśniają co się działo między jednym, a drugim kadrem. Dla mnie to trochę minus bo wygląda to tak jakby autor przyśpieszał pewne wydarzenia aby szybciej skończyć wątek a chyba nie musi tego robić przy tak długiej, ponad 20 tomikowej serii.
Kreska niczym szczególnym się nie wyróżnia, typowy mangowy styl. Trzeba jednak
przyznać, że kadry są ładnie wypełnione rysunkami i treścią, nie ma się tutaj wrażenia pustego tła jak to czasem w mangach bywa.
Podsumowując, to przyjemny typowy shōnen obsadzony tylko w mniej typowym świecie
pełnym demonów i magii. Czyta się to dobrze, historia jest dość prosta ale nie nudzi. Po pięciu tomach jestem skłonny dać 7/10 z małą nadzieją na jakiś ciekawy rozwój historii ponieważ Mephisto ma jakieś powiązania z demonami więc można tutaj liczyć na jakąś ciekawą intrygę, i oby tak właśnie było wtedy manga zyska mocno fabularnie i będzie mogła liczyć na wyższe oceny.
Za polskie wydanie odpowiedzialne jest wydawnictwo Waneko. Otrzymujemy tutaj
standardowo wydaną mangę z gatunku shōnenów, z ta różnicą, że u Waneko dostajemy
wydanie z obwolutą, a nie tak jak w przypadku J.P.Fantastica zwykłe tomy bez. Dzięki temu można zachować krótkie panelówki i jakieś śmieszne przemyślenia bohaterów (np. o pieprzykach), które znajdują się na okładkach pod obwolutami. Sama jakość wydania bez fajerwerków, papier ten sam co w większości, jakość druku dobra, tłumaczenie wydaje się poprawne i pomysłowe. Każdy tomik ma dodane kolorowe pierwsze dwie strony więc fajnie poza okładką spojrzeć na kolorowe postacie, szkoda tylko, że te rysunki to w sumie powtórki okładek, ale to już nie wina wydawnictwa. Ogólnie rzecz ujmując wydanie bez zastrzeżeń.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.