Dragon Ball Super: Super Hero: Wywiad z AkirÄ… ToriyamÄ…!

Z okazji premiery filmu Dragon Ball Super: Super Hero nie mogło zabraknąć wywiadu z mistrzem Toriyamą, najnowszy wywiad został zawarty w broszurze filmowej. Podczas rozmowy, dziennikarz wypytywał Akirę Toriyamę o odczucia związane z samym filmem, pracą nad nim ale także o bohaterach, którzy odegrają główną rolę, poniżej zapraszamy do lektury wywiadu.

Q - Pytanie dziennikarza.
A - Odpowiedź Toriyamy.

Q: Jakie sÄ… twoje odczucia po zobaczeniu wizualizacji obecnego stanu realizacji?
A: Piszę to po prywatnych wstępnych testach, z wciąż częściowo niekompletną grafiką i z wstawionymi głosami aktorów głosowych, bez efektów dźwiękowych, muzyki, itp. Pomimo braków niektórych elementów, sprawiało to imponujące wrażenie, a sama myśl jak będzie wyglądać po ukończeniu prac napawa mnie ekscytacją.

Przy okazji, podtytuł brzmi "Super Hero". Zupełnie wypadło mi z głowy, iż główny tytuł to "Dragon Ball Super", więc w tytule pojawią się dwa "super". Wydaje mi się, że wszyscy pomyśleli, że zrobiłem to celowo, ponieważ nikt nie zwrócił mi na to uwagi (śmiech). Więc to moja wina, że "Super" jest takie powtarzalne.

Q: Ten film wyraźnie odznacza się "rozwojem kierunku wizualnego". Sam miałeś nadzieję na podniesienie poprzeczki stylu graficznego. Jakie w związku z tym towarzyszą ci przemyślenia?
A: Aż do teraz, w czasie gdy wszyscy ciężko pracowali nad animacją, zawsze pojawiały się pewne nierówności w gotowym produkcie, bez względu na podział pracy, talentów i umiejętności animatorów. Jednak tym razem, dzięki rewolucyjnej nowej metodzie, nierówności zniknęły. Nie musimy iść na skróty, nawet w przypadku postaci w tle. Jestem naprawdę pod wrażeniem.

Nie wiem nic o kinematografii, toteż nie wiem jak ekipa tego dokonała, jednak wygląda na to, że poświęcili na to ogrom czasu i wysiłku.

Q: Jaka była twoja pierwsza myśl, gdy rozmowa zeszła na tor "kontynuacji" filmu "Dragon Ball Super: Broly"?
A: Poprzedni film, "Broly", skupił się na walkach siły następnego poziomu. Jeśli dalej byśmy kontynuowali ten motyw i następny film skupiałby się na walkach, stracilibyśmy wesoły nastrój Dragon Balla. Więc tym razem, stwierdziłem, że powinniśmy obrać nieco lżejszą drogę, z codziennym życiem bohaterów i wiszącym nad nimi zagrożeniem, które doprowadza do wielkiej bitwy.

Zgodnie z tradycją serii, sceny walk są wspaniałe i jestem nimi niezwykle poruszony. Dzięki temu mogę zwyczajnie napisać "te dwie postacie mają wielką bitwę" do oryginalnego skryptu i spać spokojnie, wiedząc że zmieni się to w naprawdę niesamowitą bitwę.

Naturalnie, tym razem walki będą bardziej niesamowite, niż wcześniej. Nie będziecie w stanie oderwać wzroku!

Q: Jaki miałeś cel umieszczając w historii Gohana, Piccolo i Armię Czerwonej Wstęgi?
A: Właściwie, Gohan jest silniejszy, niż ktokolwiek... a przynajmniej tak się mówi, jednakże ostatnio nie dostał okazji żeby naprawdę zabłysnąć. By uwiarygodnić Gohana, Zamiast jego ojca Goku, zdecydowałem się na jego szanowanego mentora Piccolo.

Wymyśliłem, że spróbuję dać narodzić się nowym superbohaterom, umieszczając tę dwójkę w samym centrum akcji poprzez ich intensywną walkę z androidami Gamma.
Co do Armii Czerwonej Wstęgi, nie wydawali się straszni gdy wprowadziłem ich do oryginalnej serii, ale tym razem sprowadziłem ich z powrotem jako złą organizację, która powoduje narodziny nowych potężnych wrogów.

Q: W filmie, jesteśmy świadkami codziennego życia Piccolo i niespodziewanych części jego osobowości. Czy poza tym co zostało przedstawione w filmie, jest dodatkowa historia pogłębiająca ten temat?
A: Piccolo jest trochę skomplikowaną postacią. Pierwotnie był Demonicznym Królem Piccolo, który oddzielił się od boga stojącego za stworzeniem Ziemskich Smoczych Kul. Jednak potem został pokonany przez Goku, potem jako dziecko (a raczej swój sobowtór) wziął udział w Turnieju Sztuk Walk jako "Ma Junior", żeby ukryć swoją prawdziwą tożsamość. Następnie podczas walki z Freezą, wzmocnił się scalając się Namekianinem Nailem, a nawet później na powrót stając się jednym z bogiem, co sprowadza nas do obecnej sytuacji.

Jego przeszłość jest tak skomplikowana, że nawet ja mam problemy z zapamiętaniem jej (śmiech).

Większość Namekianinów to typ pustelnika, a wojownicy tacy jak Piccolo, to rzadkość.

To dosyć tajemnicza rasa, więc potrafią przyprawić o ból głowy nawet ich twórcę.

Gohan i jego rodzina zaoferowali Piccolo by zamieszkał z nimi, jednak ten postanowił żyć w pobliskich górach, ponieważ lubi ciszę i spokój. Życie w pobliżu wody jest naturalne dla Namekianinów. Z jakiegoś powodu posiadają zęby, ale piją tylko wodę. Smartphone Piccolo był nieco wmuszonym prezentem od Videl. Jego kolekcja zwierzątek zaczęła się gdy córka Gohana, Pan, podarowała mu jedno. Udawał szczęśliwego żeby nie zranić jej uczuć, przez co Gohan i Videl omyłkowo nabrali przekonania, że je lubi.

Właściwie, Piccolo to moja ulubiona postać. Jest zawsze cichy, więc to pierwszy raz gdy mówi dużo i jest ruchliwy.

Q: Jak Gohan i jego rodzina postrzegajÄ… Piccolo?
A: Od czasu treningu jako dziecko, więź Gohana i Piccolo zawsze była silna. Videl i Pan myślą o Piccolo jako członku rodziny, na którym mogą polegać bardziej niż na kimkolwiek innym.

Q: Zaprojektowałeś wiele postaci do tego filmu. Gdy chodzi o projektowanie, czy masz jakieś rzeczy, po które chętnie sięgasz albo eksperymentujesz?
A: To prawdopodobnie bardziej kwestia gustu, jednak gdy chodzi o wojowników, ostatnio ich tężyzna i twarz były zbyt napakowane, więc postanowiłem nieco złagodzić tę kwestię w moich projektach. Właściwie zajmuję się także projektowaniem bazy wroga, ale w trakcie zasugerowano mi zrobienie czegoś bardziej niesamowitego. Cieszę się z wszystkich rzeczy, które zrobili by przekroczyć moje wyobrażenia. Film jest pełen takich obrazów.

Q: Piccolo jak do tej pory, w historii całej serii, nigdy nie zdjął butów. Jak wyglądają jego stopy.
A: Hę? Nigdy nie zdjął swoich butów? To dla mnie również jest zaskakujące. Myślę, iż są mniej więcej podobne do stóp Ziemian. Ale jego paznokcie u nóg mają ten sam czarny kolor co u rąk*1.

*Notatka 1: W tym filmie, paznokcie Piccolo sÄ… koloru czarnego, tak jak oryginalnie w mandze.

Q: Postacie, które zaprojektowałeś są animowane w inny sposób niż do tej pory: najpierw stworzono ich model, potem dodano animacje. Jak było obserwować ten proces?
A: Przez większość czasu główne postacie były poddawane próbom i edytowane niezliczoną ilość czasu. Nie widziałem reszty procesu, ale zobaczenie pełnego życia, ich sposobu poruszania się było dla mnie niezwykle emocjonalne.

Q: Co sądzisz o reżyserze filmowym Kodama?
A: Nigdy nie spotkałem go osobiście, ale miałem dobre przeczucie co do jego skrupulatności i poczucia stylu podczas edycji materiału.

Gdy po raz pierwszy, zobaczyłem sceny w ruchu, byłem szczególnie pozytywnie zaskoczony kompozycją, prezencją, ruchem i sceną w deszczu.

Q: Opowiedz nam o procesie narodzin Gammy 1 i 2, i co skłoniło ciebie do zaprojektowania ich w ten sposób. Dodatkowo, jakie masz odczucia w związku z dubbingowaniem ich przez Hiroshiego Kamiya i Mamoru Miyano?
A: Androidy Gamma zostały stworzone przez genialnego Dr. Hedo, którego marzeniem było pojawienie się typowego bohatera. Nieco przestarzały wygląd jest uosobieniem tego jak wyobrażałem sobie herosów w czasach mojej młodości. Aktorzy głosowi, którzy się w nich, swoim idealnym głosem tchnęli w te postacie życie. Zobaczenie ich w akcji było fajniejsze, niż bym się spodziewał.

Q: Na co powinni zwracać uwagę ludzie, którzy obejrzeli już film i chcą obejrzeć go ponownie?
A: Seria anime z 2013 roku, była zwykłą kontynuacją oryginalnej mangi*2. Po raz pierwszy widzowie Dragon Balla, mogą mieć nieco kłopotów by rozgryźć różnorodne relacje postaci, więc powinni uprzednio nieco zapoznać się z serią.

W przypadku tych, co znają serię, zawartość powinna być zrozumiała po jednej sesji. W przypadku drugiego seansu, proszę cieszcie się z akcji i detali!

*Notatka 2: Seria anime, która zaczęła się wraz z "Dragon Ball Z: Bitwa Bogów", kontynuowana w "Dragon Ball Z: Zmartwychwstanie F", "Dragon Ball Super" i "Dragon Ball Super: Broly".

Komentarze

Dodaj komentarz: