Ważna informacja News: Dragon Ball Daima: Drugi zwiastun i projekty Toriyamy!

Polecamy

Podróż do Japonii cz. II ″Przylot i nasz przewodnik po Tokio″


- Podr贸偶 do Japonii cz. I "Przygotowania do wyjazdu" || Podr贸偶 do Japonii cz. III (wkr贸tce) +


Jak ju偶 pisa艂em ostatnio, tym razem skupi臋 si臋 na samej relacji z podr贸偶y po Japonii. Wcze艣niejszy post by艂 dosy膰 przyd艂ugi, niestety ten b臋dzie zapewne jeszcze d艂u偶szy, ale mam nadziej臋 sporo ciekawszy. Poni偶ej przedstawiamy nasz og贸lny plan wycieczki jaki odbyli艣my w ci膮gu 7 dni pobytu w stolicy Japonii. Pami臋tajmy, 偶e samo Tokio, wraz z miastami s膮siaduj膮cymi jest najwi臋ksz膮 aglomeracj膮 艣wiata, licz膮c膮 wed艂ug r贸偶nych szacunk贸w od 33 do 37,9 mln os贸b [1], i tysi膮cami r贸偶nych zabytk贸w i atrakcji, tak偶e nie spos贸b opisa膰 ka偶dej z nich osobno. Dlatego te偶, w tek艣cie skupili艣my si臋 tylko na najciekawszych i najbardziej rozpoznawalnych miejscach jakie uda艂o nam si臋 odwiedzi膰. Nie przed艂u偶aj膮c zaczynamy cz臋艣膰 drug膮 - przylot i nasz "przewodnik" po Tokio.


DZIE艃 0+1


Wylot na szcz臋艣cie odbywa艂 si臋 o normalnych godzinach, a mianowicie o 15:20, tak偶e zd膮偶yli艣my si臋 wyspa膰. Sam lot przebieg艂 bardzo sprawnie i min膮艂 bardzo szybko, pomimo ~11 godzin sp臋dzonych w fotelu. Szcz臋艣liwym trafem w Dreamlinerze Boing 787-8, mieli艣my jako jedyni, ca艂膮 鈥瀟r贸jk臋鈥 tylko dla siebie, tak偶e mogli艣my nawet wyci膮gn膮膰 sobie nogi. Zadziwi艂a nas du偶a dost臋pno艣膰 film贸w w odtwarzaczach - mieli艣my tam przekr贸j kina japo艅skiego, chi艅skiego, polskiego i kilka nowo艣ci z Hollywood. Je偶eli chodzi o jedzenie, to by艂o smaczne. Posi艂ki sk艂ada艂y si臋 z dw贸ch obiad贸w, dw贸ch drobnych pocz臋stunk贸w oraz z nielimitowanych napoj贸w. Obiady wygl膮da艂y tak jak poni偶ej z dwiema opcjami do wyboru.


Do Narity w Japonii dolecieli艣my bez 偶adnych komplikacji o godzinie 8:45 czasu japo艅skiego. Po odebraniu baga偶u udali艣my si臋 do bramek, gdzie czeka艂o nas sprawdzenie paszport贸w, skanowanie siatk贸wki(!!!), szybka rozmowa z celnikiem oraz oddanie landing cards, o kt贸rych wspomina艂em ju偶 we wcze艣niejszym wpisie. Wszystkie procedury przebieg艂y bardzo sprawnie i po chwili byli艣my w drodze do biura JR, gdzie mieli艣my odebra膰 JR Passy uprawniaj膮ce nas do korzystania z poci膮g贸w linii JR. Niestety tutaj trzeba by艂o odsta膰 swoje i wype艂ni膰 formularze ze swoimi danymi. Po otrzymaniu JR Pass贸w, lekko zagubieni poszli艣my na poci膮g do Tokio. Na szcz臋艣cie dzi臋ki dobrym oznaczeniom w j臋zyku angielskim i lekkiej pomocy przechodni贸w w miar臋 szybko dotarli艣my do hotelu niedaleko centrum Tokio, przy stacji "Nihonbashi".

Jedn膮 z bli偶szych atrakcji niedaleko hotelu, by艂a stacja Shibuya i s艂ynny pies Hachik艒, kt贸ry czeka艂 na swojego zmar艂ego pana na stacji kolejowej przez 10 lat (polecamy film 鈥濵贸j przyjaciel Hachiko鈥 z Richardem Gerem). Nast臋pnie pochodzili艣my troch臋 w okolicach s艂ynnego i najbardziej zat艂oczonego skrzy偶owania na 艣wiecie - Shibuya Cross, gdzie przecina si臋 ze sob膮 kilka ulic, a ludzie chodz膮 w ka偶d膮 mo偶liw膮 stron臋. Przyznam, 偶e wygl膮da to zdumiewaj膮co szczeg贸lnie w godzinach powrot贸w z pracy i z wi臋kszej wysoko艣ci. Tutaj polecamy kaw臋 z matcha ze Starbucks鈥檃 usytuowanego na drugim pi臋trze z widokiem na panoram臋 stacji Shibuya.


Po wizytacji kilku pomniejszych uliczek pojechali艣my zwiedzi膰 po艂o偶on膮 niedaleko dzielnic臋 Ryugoku, gdzie spotkali艣my kilku zawodnik贸w sumo, kt贸rzy byli obdarzani wielkim szacunkiem przechodni贸w. Nast臋pnie pojechali艣my na "darmow膮" panoram臋 miasta rozci膮gaj膮c膮 si臋 z wie偶y telewizyjnej 鈥 Tokyo TV Tower.


Niestety okaza艂o si臋, 偶e kolejka jest zbyt du偶a, a ponadto wjazd jest p艂atny 1000 yen贸w za osob臋. Na szcz臋艣cie kilkana艣cie przystank贸w dalej znale藕li艣my inny darmowy taras widokowy (Government Building), sk膮d podziwiali艣my panoram臋 Tokio z okolic 202 metr贸w (zdj臋cia d艂ugo si臋 na艣wietla艂y, a odbicie od brudnej szyby niestety rozmazywa艂o nam ka偶de zdj臋cie, st膮d za艂膮czam tylko zdj臋cie pogl膮dowe).


Tutaj zdziwi艂 nas problem bezdomno艣ci w Japonii, kt贸ry jak w ka偶dym nawet zaawansowanym mie艣cie wyst臋puje w mniejszym lub wi臋kszym stopniu, ale jako艣 nie spodziewa艂em si臋 go w Japonii. Poni偶ej mo偶ecie zobaczy膰 ile prowizorycznych schronie艅 powstaje w ka偶dym mo偶liwym miejscu. Przyt艂aczaj膮ce by艂o to, 偶e "schronienia" te, znajdywa艂y si臋 niedaleko jednego z wcze艣niej wspomnianych budynk贸w rz膮dowych i by艂y zupe艂nie nie zauwa偶ane przez przechodni贸w i urz臋dnik贸w.


Niestety by艂 to dosy膰 wyczerpuj膮cy dzie艅, gdy偶 chcieli艣my zobaczy膰 jak najwi臋cej, a topografia miasta nie by艂a dla nas jeszcze dosy膰 przejrzysta, st膮d mieli艣my spore op贸藕nienia i kilka razy si臋 pogubili艣my. Na szcz臋艣cie w kolejnych dniach zwiedzali艣my szybciej, wi臋cej i sprawniej.


DZIE艃 2


Po szybkim odespaniu r贸偶nicy czasowej, kt贸ra w t膮 stron臋 nie by艂a dla nas tak uci膮偶liwa, przyszed艂 czas na konkretne zwiedzanie Tokio i jego g艂贸wnych atrakcji. Naszym pierwszym przystankiem dnia by艂a dzielnica Asakusa i widok na... "Z艂ot膮 kup臋", czyli s艂ynn膮 siedzib臋 browaru Asahi (na drugim planie zdj臋cia wida膰 Tokyo Skytree 鈥 najwi臋kszy budynek w Tokio i drugi na 艣wiecie). Trzeba przyzna膰, 偶e Japo艅czycy maj膮 specyficzny gust architektoniczny.


Nast臋pnie ruszyli艣my w stron臋 艣wi膮tyni Sensoji zwan膮 r贸wnie偶 Asakusa Kannon, kt贸ra jest najwi臋ksz膮 i jedn膮 z najstarszych 艣wi膮ty艅 w Tokio (VII w. n.e.). Po przej艣ciu bramy zewn臋trznej o wdzi臋cznej nazwie "Bramy Pioruna" naszym oczom ukaza艂a si臋 w膮ska uliczka 鈥 "Nakamise-dori" pe艂na stragan贸w, w kt贸rych mo偶na by艂o kupi膰 dos艂ownie wszystko, pocz膮wszy od lokalnych s艂odyczy i regionalnych potraw, do dewocjonali贸w i pami膮tek typu magnesy na lod贸wk臋.


G艂贸wny budynek w tym kompleksie 艣wi膮tynnym nie by艂 dla nas szczeg贸lnie interesuj膮cy, chocia偶 zwiedzanie pierwszej w 偶yciu 艣wi膮tynia japo艅skiej zrobi艂o na nas niema艂e wra偶enie. Jednak偶e bardziej od zwiedzania 艣wi膮tyni zainteresowa艂y nas zwyczaje Japo艅czyk贸w zwi膮zane z wr贸偶bami i okadzeniami, dlatego niewiele my艣l膮c kupili艣my sobie wr贸偶b臋 za 100 yen贸w. Na nasze szcz臋艣cie w losowaniu uda艂o nam si臋 trafi膰 szcz臋艣liw膮 wr贸偶b臋, kt贸r膮 przywi膮zali艣my do specjalnych sznurk贸w znajduj膮cych si臋 przy 艣wi膮tyni, gdzie codziennie s膮 palone przez miejscowych mnich贸w, aby umocni膰 nasz szcz臋艣liwy los. Je偶eli my艣licie, 偶e z pechowymi wr贸偶bami robi si臋 co innego, to jeste艣cie w b艂臋dzie. Z艂膮 wr贸偶b臋 r贸wnie偶 przywi膮zujemy do linek, tak aby zostawi膰 z艂y los i pech za nami. Co kraj to obyczaj ;)


Nasz膮 uwag臋 przyci膮gn膮艂 r贸wnie偶 ogromny sanda艂 ze s艂omy zawieszony na jednej ze 艣cian bramy wej艣ciowej do 艣wi膮tyni. Wed艂ug wierze艅 jest on palony, gdy zrobi si臋 czarny od z艂ych my艣li przechodz膮cych pielgrzym贸w, a nast臋pnie jest zast臋powany now膮 wersj膮 z czystej s艂omy.

Kolejn膮 atrakcj膮 by艂o wej艣cie do muzeum Narodowego w Tokyo. By艂o to jedyne muzeum, kt贸re zwiedzili艣my w kraju kwitn膮cej wi艣ni, ale pokaza艂o nam ca艂y przekr贸j historyczny i kulturowy Japonii. Dla pasjonat贸w historii wartym zapami臋tania jest fakt, 偶e w okolicy muzeum narodowego znajdziemy kilka pomniejszych muze贸w, o r贸偶norodnej tematyce.

Jak to bywa w muzeach narodowych wsz臋dzie by艂y t艂umaczenia na j臋zyk angielski oraz przewodniki w wersji papierowej, tak偶e wszystko mo偶na by艂o zrozumie膰 bez wynajmowania przewodnika. Bilet wst臋pu dla osoby doros艂ej kosztowa艂 oko艂o 600 yen贸w, a na pe艂ne zwiedzanie muzeum trzeba po艣wi臋ci膰 oko艂o 2-3 godzin. Og贸lnie takie zwiedzanie polecamy ka偶dej osobie, kt贸ra jest zafascynowana kultur膮 Japonii, chocia偶 w niewielkim stopniu. Poni偶ej kilka przyk艂adowych eksponat贸w, w tym wed艂ug mnie najbardziej interesuj膮ce zbroje samuraj贸w i s艂ynne drzeworyty.




Po wyj艣ciu z muze贸w polecamy zaj艣膰 do du偶ego kompleksu parkowego po drugiej stronie ulicy. Organizowane tam s膮 r贸偶ne eventy, koncerty, a je偶eli b臋dziecie mie膰 troch臋 szcz臋艣cia mo偶e uda wam si臋 zakolegowa膰 z jakimi艣 studentami.

Jak wiadomo ka偶dy podr贸偶nik zawsze pr贸buje jakich艣 lokalnych specja艂贸w i u nas nie by艂o inaczej po d艂ugim zwiedzaniu muzeum. Na pierwszy ogie艅 pad艂... McDonald i... kanapka z kurczakiem teriyaki, (dost臋pna tylko w Japonii) wraz z kukurydz膮 i napojem o smaku zielonej herbaty.


Wiecz贸r zosta艂 wymuszony na 偶onie i nale偶a艂 ca艂kowicie do mnie i Akihabary, czyli mekki wszystkich fan贸w mang, anime, gier komputerowych, sprz臋tu elektronicznego oraz wszystkich pochodnych wy偶ej wymienionych. Zwiedzanie Akihabary, w g艂贸wnej mierze polega艂o na wchodzeniu do niezliczonych salon贸w gier, w kt贸rych mo偶na by艂o, albo og艂uchn膮膰 od tysi臋cy wyj膮cych maszyn i podekscytowanych Japo艅czyk贸w, wygra膰 r贸偶ne nagrody w grach typu wrzu膰 100 yen贸w i wyci膮gnij pluszaka/telefon/gr臋, albo zagra膰 w tysi膮ce gier komputerowych z ca艂ego 艣wiata. Nie oby艂o si臋 r贸wnie偶 bez wej艣cia do restauracji typu Maido Kissa/Maid Cafe, gdzie obs艂uguj膮 Was przes艂odzone kelnerki w strojach z anime lub w strojach pokoj贸wek, zabawiaj膮ce Was rozmow膮, dziwnymi zadaniami do wykonania i ciekawymi drinkami oraz do s艂ynnego o艣miopi臋trowego sexshopu.


Dla fan贸w anime i mangi polecamy wej艣cie do sklepu Tokyo Anime Center, w kt贸rym znajdziecie wszystkie gad偶ety z Waszych ulubionych komiks贸w i seriali.


Og贸lnie rzecz bior膮c, pomimo dw贸ch wizyt i 3-4 godzin sp臋dzonych w Akihabarze cz艂owiek czuje niedosyt, poniewa偶 ilo艣膰 klub贸w i atrakcji do odwiedzenia jest tak du偶a, 偶e nie spos贸b odwiedzi膰 nawet 5% w tak kr贸tkim czasie... Mo偶e za kilka lat uda mi si臋 sp臋dzi膰 tam wi臋cej czasu :D

Ko艅c贸wka dnia zako艅czy艂a si臋 wizyt膮 w lokalnej restauracji w Sh艒ben Yokoch艒 (dos艂. "aleji moczu"), w kt贸rej spr贸bowali艣my kilku dziwnych (!!!) da艅, w tym tatara z... konia i kurzych podrob贸w: serc, (chyba 艣ledziony) i sk贸rek.

Odstraszaj膮ca nazwa miejsca pochodzi z czas贸w, gdy w okolicy nie by艂o toalet i bawi膮cy si臋 m臋偶czy藕ni oddawali mocz w widocznych miejscach alejki. Nie wiem, czy by艂a to magia miejsca i po艂o偶enia w w膮skiej uliczce, czy tak dobre przyrz膮dzenie potraw, ale smakowa艂o nam dos艂ownie wszystko! B臋d膮c w obcym kraju zawsze staramy si臋 pr贸bowa膰 lokalnych potraw i wszystkiego co dziwne w danym regionie. Zawsze uwa偶a艂em, 偶e przez pr贸bowanie kuchni dan膮 kultur臋 mo偶na pozna膰 jeszcze pe艂niej ni偶 przez samo zwiedzanie.




W drodze powrotnej mimo p贸藕nej pory odwiedzili艣my jeszcze most Harajuku przy kt贸rym cz臋sto w weekendy zbieraj膮 si臋 cosplayerzy. Niestety dla nas, nie zastali艣my ju偶 tam 偶ywej duszy, tak偶e musieli艣my obej艣膰 si臋 smakiem, a szkoda bo warto by by艂o zobaczy膰 cosplayer贸w w kraju mangi i anime.



DZIE艃 3


Kolejny dzie艅 zacz膮艂 si臋 od p贸艂tora godzinnej podr贸偶y lini膮 JR, wyprowadzaj膮c膮 nas poza Tokio, a dok艂adniej do Nikko, gdzie zwiedzili艣my kompleks 艣wi膮tynny oraz mauzoleum szoguna Tokugawy Ieyasu (pierwszego szoguna z rodu Tokugawa) po艂o偶onych na terenie rozleg艂ego parku narodowego.

Cho膰 sam kompleks 艣wi膮tynny wraz z przyleg艂ymi lasami jest poka藕nych rozmiar贸w, to wszystkie g艂贸wne atrakcje po艂o偶one s膮 od siebie w do艣膰 bliskiej odleg艂o艣ci, oko艂o 10 minut spokojnego marszu.

Podr贸偶 lesistymi 艣cie偶kami zaczyna si臋 od mostu Shinkyo wznosz膮cym si臋 nad rzek膮 Daiya. Sam most jest jednym z najpi臋kniejszych w Japonii, a jego wymiary, to 24 metry d艂ugo艣ci i ponad 7 metr贸w szeroko艣ci, co jak na tak stary i drewniany most robi du偶e wra偶enie.


Nast臋pnie wolnym krokiem, lekko pod g贸r臋 dochodzimy do kompleksu 艣wi膮tynnego. Na uwag臋 zas艂uguj膮 tu takie budowle jak pi臋cio kondygnacyjna pagoda, liczne bramy oraz g艂贸wny pawilon Haiden, w kt贸rym mo偶na odda膰 cze艣膰 Tokugawie.




W samym kompleksie odnajdziemy wiele odniesie艅 i p艂askorze藕b przedstawiaj膮cych mityczne stworzenia lub zwierz臋ta. I tak zobaczymy tu chocia偶by s艂awne trzy m膮dre ma艂pki (Kikazaru, Mizaru i Iwazaru) przedstawiaj膮ce buddyjsk膮 m膮dro艣膰 鈥濶ie wid藕 z艂ego, nie s艂ysz z艂ego, nie m贸w z艂ego鈥, a tak偶e p艂askorze藕b臋 艣pi膮cego kota, kt贸ry w czasie snu zwiastuje pok贸j na ziemi, tak偶e lepiej go nie budzi膰 ... Wart膮 odwiedzenia jest r贸wnie偶 艣wi膮tynia Honjido, w kt贸rej us艂ysze膰 mo偶na ryk smoka wymalowanego na suficie. Efekt ten jest osi膮gany poprzez uderzenie dw贸ch szczapek drewna bezpo艣rednio pod paszcz膮 smoka. Osobi艣cie d藕wi臋k ten bardziej przypomina艂 mi szum rzeki, ale ka偶dy interpretuje to inaczej.






Trudno opisa膰 ka偶d膮 艣wi膮tynie, tak aby nie zanudzi膰 ludzi, tak偶e wstawi臋 tu tylko kilka zdj臋膰 z ca艂ego kompleksu.

Na ca艂y kompleks warto przeznaczy膰 oko艂o 4 godzin spokojnego zwiedzania. Zach臋cam r贸wnie偶 do wst膮pienia do Muzeum Skarb贸w Toshogu, gdzie mo偶na zobaczy膰 eksponaty zwi膮zane z Tokugaw膮 Ieyasu oraz 艣wi膮tyni臋 Rinno-ji w kt贸rej zobaczy膰 mo偶na s艂ynny pawilon Trzech Budd贸w. Wej艣ci贸wki kszta艂tuj膮 si臋 w granicach od 100 do 300 jen贸w za osob臋. My z powodu braku czasu odpu艣cili艣my sobie jedynie zwiedzanie pawilonu Trzech Budd贸w.

Mimo p贸藕nej pory powrotu do Tokio, uda艂o nam si臋 r贸wnie偶 dosta膰 na Odaibe, czyli sztuczn膮 wysp臋 wydart膮 morzu i w ca艂o艣ci zabudowan膮 przez wielkie wie偶owce i wszechobecny beton. Znajduj膮 si臋 tu liczne restauracje i kluby rozrywki, natomiast naszym celem by艂 wielki diabelski m艂yn Daikanransha oraz jedna z licznych restauracji sushi z dostaw膮 do stolika za pomoc膮 kolejki.





DZIE艃 4


Mieli艣my wielki apetyt na zwiedzenie s艂ynnego targu rybnego Tsukiji, kt贸ry jest najwi臋kszym targiem rybnym na 艣wiecie. Niestety na s艂ynne licytacje tu艅czyk贸w trzeba umawia膰 si臋 kilka dni wcze艣niej i dojecha膰 na targ oko艂o 4 rano, tak偶e my zwiedzili艣my ca艂y targ o normalnej godzinie. Jak sama nazwa wskazuje znajdziecie tu wszystko co mo偶na wy艂owi膰 z morza i co najlepsze zjecie to na miejscu w wielu pobliskich restauracjach i ulicznych straganach.




Kolejnym przystankiem by艂a Kamakura, czyli siedziba pierwszego szoguna. W mie艣cie tym znajdziemy wiele 艣wi膮ty艅, ogrod贸w i kompleks贸w mieszkalnych. Jednak naszym g艂贸wnym celem by艂o wej艣cie do 艣rodka Wielkiego Buddy z Kamakury w 艣wi膮tyni Kotoku-in.




Odlany z br膮zu pos膮g Buddy mierz膮cy ponad 11 metr贸w jest pusty w 艣rodku, dlatego te偶 za dodatkow膮 op艂at膮 20 yen贸w mo偶na do niego wej艣膰 i zwiedzi膰 jakie艣 10-15 metr贸w kwadratowych ciemnego i dusznego wn臋trza Buddy.

Na terenie miasta odwiedzili艣my te偶 艣wi膮tynie Hase-dera po艣wi臋con膮 bogini mi艂osierdzia - Kanon, w kt贸rej spotka膰 mo偶na wiele ma艂ych figurek b贸stwa Jizo 鈥 opiekuna dzieci 偶ywych jak i umar艂ych. Popularnym zwyczajem jest r贸wnie偶 stawianie ma艂ych figurek b贸stwa. Niestety za ka偶d膮 figurk膮 kryje si臋 osobna tragedia jakiego艣 rodzica po stracie dziecka:




Jako, 偶e jeste艣my dosy膰 艂asi na pieni膮dze nie mogli艣my omin膮膰 punktu, w kt贸rym wed艂ug wierze艅 Japo艅czyk贸w po zamoczeniu pieni臋dzy w ukrytym 藕r贸dle na terenie 艣wiatyni Zeniarai Benten Shrine, zostan膮 one podwojone i nie zabraknie ich w waszym portfelu do ko艅ca 偶ycia. Sama 艣wi膮tynia rzadko jest opisywana w przewodnikach, a szkoda, bo posiada sw贸j wyj膮tkowy klimat, kt贸ry pot臋guj膮 otaczaj膮ce j膮 g贸ry, cisza oraz wej艣cie wydr膮偶one w skale. Natomiast znajduje si臋 ona 20 minut spacerem od pos膮gu Buddy.


Je偶eli macie troch臋 wi臋cej czasu, to zach臋camy do odwiedzenia popularnych w艣r贸d tokijczyk贸w pi臋knych pla偶 Kamakury, le偶膮cych tu偶 nad Oceanem Spokojnym. Jednak偶e my pla偶e odwiedzili艣my w p贸藕niejszym terminie i innej lokalizacji. Na miejscu jednak zjedli艣my kilkana艣cie kulek dango (m膮czne kulki o r贸偶nych smakach na patyku), kt贸re niezwykle nam zasmakowa艂y i wype艂ni艂y nam brzuchy, a偶 do powrotu do Jokohamy i najwi臋kszej w Japonii chi艅skiej dzielnicy, gdzie poszli艣my na szybkie zwiedzanie i pyszne jedzenie w postaci piero偶k贸w o wielu smakach.





DZIE艃 PI膭TY


G贸ra Fud偶i - jedno z naszych marze艅 i "must see" wyjazdu. Niestety jak to bywa z planami zale偶nymi od pogody i jej kaprys贸w, nie zawsze nam one wychodz膮. Bezchmurny dzie艅 nie zanosi艂 sporej niespodzianki w postaci du偶ego zachmurzenia w godzinach oko艂o po艂udniowych. Podr贸偶 do miejscowo艣ci Fujikawaguchiko (alternatywa dla d艂u偶szego w zwiedzaniu Hakone) trwa艂a stosunkowo d艂ugo bo oko艂o 2-2,5 godzin. Po dotarciu do celu przeszli艣my si臋 na przysta艅 sk膮d odp艂ywa艂y statki widokowe, kursuj膮ce po jeziorze Kawaguchi. Koszt biletu dla jednej osoby wynosi艂 oko艂o 500 yen贸w i jak to bywa w Japonii rejsy s膮 bardzo regularne i punktualne (trwaj膮 ok. 30 minut). Przed wej艣ciem na 艂贸d藕 mo偶na sprawdzi膰 aktualne stopnie zachmurzenia Fud偶i i prognozowan膮 widoczno艣膰 szczytu. My maj膮c 50% postanowili艣my spr贸bowa膰, niestety bez powodzenia, co wida膰 na za艂膮czonych obrazkach. Szcz臋艣liwie dla nas w drodze powrotnej z Kyoto mieli艣my troch臋 farta i z okien poci膮gu widzieli艣my charakterystyczny kszta艂t Fud偶i.


W samym rejonie Fujikawaguchiko istnieje kilka punkt贸w widokowych usytuowanych na pobliskich wzg贸rzach, z kt贸rych roztacza si臋 cudowna panorama na Fud偶i. Dla nas wspinaczka i kolejne rozczarowanie nie mia艂o sensu, z powodu utrzymuj膮cego si臋 du偶ego zachmurzenia. Tak偶e my ruszyli艣my w drog臋 powrotn膮 do Tokio i jego starego centrum.


Koniec dnia min膮艂 nam na zwiedzaniu okolic pa艂acu cesarskiego i 艣cis艂ego centrum miasta noc膮, gdzie odwiedzili艣my kilka pub贸w :)

Tym samym nasza kr贸tsza cz臋艣膰 wyjazdu dobieg艂a ko艅ca i w ci膮gu kolejnego dnia ruszyli艣my w stron臋 ciekawszego i o wiele starszego Kyoto, czyli dawnej stolicy Japonii.
Artyku艂 autorstwa Marek "Morex" Mostowski.
Adnotacje - Newgeography.com (dost臋p 11.07.2017).
Materia艂 chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrze偶one. Dalsze rozpowszechnianie artyku艂u tylko za zgod膮 wydawcy.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy