Kagen no Tsuki / 下弦の月

---

Typ: Manga
Autor/zy: Ai Yazawa
Gatunek: Dramat, romans
Data publikacji: 1998 - 1999 (2012 - 2013, Polska)
Status: Zakończona (Zakończona, Polska)
Ilość tomów: 3 (3, Polska)
Wydawca: Shōgakukan (Japonia), Waneko (Polska)
Ocena recenzenta: | Darknes

---

Kagen no Tsuki - Historia miłości młodej Mizuki do tajemniczego Adama. Młoda, 17 letnia dziewczyna z rozbitej rodziny poznaje na ulicy tajemniczego muzyka, Adama. Spotykają się prze kilka tygodni po czym Mizuki postanawia z nim zamieszkać. Wkrótce potem Adam postanawia wyjechać z Japonii, dziewczyna nie chce znów wracać do rodzinnego domu więc bez chwili wahania postanawia wyjechać razem z nim. Jednak pędząc na spotkanie Mizuki wpada pod samochód... czy przeżyła wypadek? To pozostawię już w tajemnicy, ale zapewniam, że to jedynie początek całej historii.

Tak mniej więcej przedstawia się fabuła. Zastanawiałem się jak to przedstawić aby za dużo nie zdradzić. Po pierwszym tomie można się domyślić co się stało, jednak pierwszy rozdział po wypadku jest pełen wątpliwości i manga zaczyna wciągać więc nie chce spojlerować. Po pierwszym tomie ma się wielką ochotę szybko sięgnąć po resztę, bo historia zaczynać nieźle wciągać i ciekawić co się stanie dalej.

Kreska jest tu całkiem niezła. Minusem jest, że czasami jednak tła są strasznie puste a czasami ma się wrażenie jakby na rozmazane zdjęcie ktoś naniósł kilka narysowanych postaci. Ale ogólnie wszystko wygląda ładnie, schludnie i estetycznie.

O bohaterach w sumie dużo nie napiszę bo jakoś mocno nie zapadają w pamięć. Głównie jest to grupka dzieci z podstawówki, które próbują rozwiązać zagadkę dotycząca Mizuki. Mamy tu dwie dziewczynki i dwóch chłopców, jeden nad wyraz mądry jak na swój wiek, reszta raczej zachowuje się jak przeciętne dzieci z podstawówki, z tym wyjątkiem, że cała czwórka jest mocno zaangażowana w całą sprawę tajemniczej nastolatki.

Podsumowując kawałek niezłej i wciągającej historii. Trzy tomy pochłania się strasznie szybko. A po przeczytaniu całości nachodzą człowieka dziwne refleksje. Minusem dla mnie było wykorzystanie motywu muzycznego. Pomysł niby dobry, w wersji animowanej by się sprawdził naprawdę świetnie bo dodawał by dużo klimatu całemu tytułowi, ale manga sama w sobie sprawia, że podczas czytania ma się wrażenie, że ciągle czegoś tu brakuje... brakuje właśnie tego utworu. Próbowałem sobie sam coś w głowie nucić podczas czytania, próbując się bardziej wczuć, ale słabo mi to wychodziło. Daję mandze mocne 9 bo mnie na prawdę mocno wciągnęła i sprawiła dużo przyjemności podczas czytania.

---

W Polsce za wydanie tego tytułu odpowiedzialne jest wydawnictwo Waneko. Wydanie jak na Waneko przystało z obwolutą. Format troszkę dziwny bo węższy od mang JPF-u ale zarazem troszkę wyższy. Obwoluta ładna, papier i druk też bardzo przyzwoity. Przekład na wysokim poziomie, błędów nie zauważyłem żadnych.

---

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.