Ważna informacja News: Dragon Ball Daima: Drugi zwiastun i projekty Toriyamy!

Polecamy

Mój drogi bracie... / おにいさまへ...


Typ: Manga
Autor/zy: Riyoko Ikeda
Gatunek: Dramat, szkolne, yuri, okruchy życia
Data publikacji: 1975 (2014, Polska)
Status: Zakończona (Zakończona, Polska)
Ilość tomów: 3 (3w1, Polska)
Wydawca: Shūeisha (Japonia), J.P.Fantastica (Polska)
Ocena recenzenta: | Darknes


Mój drogi bracie... – To historia Nanako Misoono, skromnej gimnazjalistki, która zaczyna naukę w prestiżowym żeńskim liceum. Historia zaczyna się w momencie, gdy dziewczyna kończy gimnazjum i na ostatnich zajęciach przygotowawczych zostaje w klasie aby spytać wykładającego gościnnie studenta czy nie zechciałby zostać jej zmyślonym braciszkiem i czy od czasu do czasu mogła by do niego napisać list. Młody student jest zaskoczony tą jakże dziwną propozycją ale słysząc imię i nazwisko dziewczyny postanawia się na to zgodzić. Czemu to zrobił? Co zmienił fakt, że poznał jej tożsamość? Tę słodką tajemnicę pozostawię wam samym do odkrycia.

Historia początkowo nie wydaje się jakaś mocno skomplikowana ale z czasem jednak sprawia, że czytelnikiem miotają sprzeczne uczucia. Manga porusza wiele aspektów młodych samotnych dziewczyn, które z niewinnych dziewczynek przemieniają się w kobiety. Miłostki, zdrady, podstępy i ranienie się nawzajem często z samolubnych pobudek staje się codziennością. Sympatia, miłości czy nienawiści do kogoś, sprawiają że bohaterowie podejmują dziwne, dobre bądź złe, decyzje, które często ranią innych. Momentami miałem wrażenie, że czytam jakieś feministyczne dzieło, które chce przedstawić płeć męską w jak najgorszy sposób, z drugiej zaś strony ukazuje jak przebiegłe, podstępne i z pozoru niewinne potrafią być kobiety aby osiągnąć swój cel. Przedstawiono tu ich piękno i brzydotę, nie w sensie powierzchownego wyglądu tylko w sensie wnętrza, które kobiety ukrywają przed całym światem. Z pozoru piękna i niewinna kobieta w środku jest brzydka i przesiąknięta złem a ta niezbyt urodziwa okazuje się prawdziwym aniołem. Moim zdaniem jest tu też ukazany aspekt tego, że kobiety często same nie wiedzą czego tak naprawdę chcą i tylko jakieś bodźcie z zewnątrz mogą im pomóc w podjęciu decyzji. Czasem też mówią coś innego niż naprawdę myślą tylko po to aby nie ukazywać innym swych prawdziwych uczuć i intencji. Momentami opowieść była też strasznie ckliwa, może jakbym był kobietą inaczej bym odbierał niektóre aspekty mangi, no ale nią nie jestem, więc historia momentami serio wydawała mi się wręcz naiwnie ckliwą opowieścią dla młodych kobiet. Młoda Nanako nieświadoma co ją czeka wkracza w ten świat kobiecych intryg i strasznie ciężko jest jej zrozumieć niektóre zachowania, które nagle zewsząd ją otaczają i sprawiają, że dziewczynka staje się nieco zagubiona w tym całym nowym, dorosłym, świecie.

Kreska jak na klasykę przystało jest dość specyficzna, rodem z innej epoki. Upodabnia się bardzo do kreski Moto Hagio. Rozmieszczenie kadrów i cały styl rozmieszczenia rysunków też jest zrobiony w sumie w ten sam sposób. Od razu widać, że to klasyk, a nie jakiś nowy twór. Jak człowiek patrzy na dzisiejszą generalizowaną kreskę to ma się wrażenie, że 40 lat temu właśnie taka kreska jak rysunki Hagio czy Ikedy były może nazywane generalizowaną kreską. Może niektórych ta kreska potrafi zauroczyć ale mnie jednak za bardzo nie potrafiła. Czasem rysunki były dziwne i pozbawione sensu, wstawiane w taki sposób, że nie wiadomo o co chodzi, wydawały się wręcz zbędnymi zapychaczami tła. Kreska jest też strasznie jednolita jeśli chodzi o postacie, jest ich bardzo dużo i dość trudno na początku zapamiętać jak kto wygląda bo postacie wydają się do siebie strasznie podobne a jest ich w mandze naprawdę sporo do poznania i zapamiętania. Przez pierwsze strony to wszystko się zlewa ze sobą i troszkę nie wiadomo kto kim jest. Na szczęście historia ratuje całość i dość szybko można zacząć rozpoznawać i zapamiętywać postacie.

Ogólnie kawał dobrej i dość dojrzałem mangi, którą moim zdaniem warto przeczytać. Tomik odrywa nas troszkę od dzisiejszych standardów wśród japońskich komiksów i działa niczym maszyna czasu. Historia i rozbudowanie postaci jest tu na bardzo dobrym poziomie, jednak w mojej ocenie kreska sprawia, że muszę troszkę zaniżyć ogólną notę mangi, ale jak sami widzicie pomimo obniżki nadal wypada to dość nieźle.



W Polsce za wydanie tego tytułu odpowiedzialne jest wydawnictwo J.P.Fantastica. Tytuł został wydany w cyklu Mega Manga. Wydana tak jak reszta w cyklu MM, bez większych rewelacji, brak w mandze kolorowych stron, całość liczy sobie 460 stron. Druk i korekta w bardzo dobrej jakości, tomik wydaje się być dość poręczny pomimo swej wielkości. Na końcu dodatkowo jest zamieszczona krótka biografia autorki mangi. Ogólnie kolejny kawał świetnej klasyki na naszym rynku. Warto kupić.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy